Ekologiczna szafa - po co i jak? by Eliza Sobczuk @pokoleniezerowaste
Zwracanie uwagi na to, jakie ubrania kupujemy, od kogo, z czego są one zrobione i gdzie, staje coraz ważniejsze dla nas, konsumentów. Chcemy, aby moda była nie tylko użyteczna i dobra dla nas, ale także dla środowiska. Rośnie świadomość, ale nadal mamy problem, jak ogarnąć naszą szafę, aby była ekologiczna.
Kilka faktów
Na początek garść informacji:
- Co 1 sekundę na wysypisko trafia ciężarówka pełna ubrań
- Mniej niż 1% odzieży poddawana jest recyklingowi
- Wyprodukowaliśmy tyle ubrań, że cały świat miałby w czym chodzić do 2030 roku
Fast fashion (szybka moda, czyli moda sieciówkowa) ma ogromny udział w niszczeniu naszej planety, to drugi największy truciciel, a gorszy jest tylko przemysł paliwowy. To właśnie popularne sieciówki odpowiadają za największą katastrofę budowlaną pod względem liczby ofiar śmiertelnych w czasach współczesnych, która miała miejsce w 2013 roku w Bangladeszu. Katastrofa spowodowana była łamaniem praw pracowniczych i przepisów BHP i zginęło w niej 1127 osób. Świat dostrzegł wtedy prawdziwy koszt taniej mody. Zaczęliśmy wymagać informacji i wspierać marki, które otwarcie komunikują swój sposób działania.
Jak jednak kupować i co robić, aby nasza szafa mogła być nazwana ekologiczną? Na co zwracać uwagę, czym się kierować? Poniżej kilka rad i wskazówek.
Najbardziej eko jest to, co już posiadasz
Nie ulega wątpliwości fakt, że to, co już posiadamy jest najlepszym wyborem. Dbanie o to, co wisi w szafie zaoszczędzi planecie kolejnych śmieci w postaci ubrań. Oszczędzamy w ten sposób surowce potrzebne do produkcji, energię, transport, wodę. Co więcej, gdyby przedłużyć o zaledwie 10% żywotność tylko jednej na pięć rzeczy znajdujących się w europejskich szafach, na wysypiskach lądowałoby o 6,4 mln ton odzieży mniej. Wydłużenie cyklu życia ubrań o 10% pozwoliłoby zaoszczędzić 3 miliony ton CO2 oraz 150 milionów litrów wody rocznie. Dbajmy więc o rzeczy, które kupiliśmy.
Jakość, nie ilość
Stawianie na jakość jest zawsze dobrym pomysłem, nie tylko w przypadku ubrań. Taka rzecz posłuży nam wiele lat, a nie jeden sezon. Dobra jakość oznacza również bardziej estetyczny wygląd, bez wystających nitek i krzywych szwów. Taka rzecz przetrwa więc w naszej szafie dłużej.
Uniwersalność
Czy masz w szafie bluzkę na przebieraną imprezę w stylu lat 80, chociaż ostatni raz przebrałaś się na szkolną dyskotekę w podstawówce? Sukienkę, którą mogłabyś ubrać tylko na galę Oscarową, chociaż z filmem nie masz nic wspólnego? Albo ciuch, choć ładny, to nie pasuje do absolutnie niczego z Twojej garderoby? Chyba każdy w swoim życiu zrobił taki nieprzemyślany zakup. Bo ładne, bo promocja, bo na manekinie prezentowało się genialnie, bo akurat trwa chwilowa moda. Zamiast tego warto postawić na uniwersalność – coś, co pasuje do naszego stylu, naszych innych ubrań, coś, na co moda nie przeminie za 2 tygodnie. Taka rzecz zostanie z nami na dłużej i, przede wszystkim, będzie w użyciu, zamiast leżeć i zajmować miejsce w szafie. Szafa kapsułowa jest świetnym rozwiązaniem, bo dzięki dobraniu do niej ponadczasowych ubrań, dowolnie możemy łączyć ze sobą każdy jej element.
Lokalność
Ekologiczne znaczy lokalne! Zlecanie etapów produkcji w dalekich krajach wiąże się z transportem, a więc emisją dwutlenku węgla. Poza tym, warto wspierać polskie firmy, polskich twórców, a więc i polską gospodarkę.
Materiały przyjazne dla środowiska
Materiały naturalne nie tylko są przyjemniejsze dla skóry, ale i dla środowiska. Ubrania, które w składzie mają np. poliester, akryl, czy nylon oznaczają uwalnianie podczas prania do wody włókien mikroplastiku, który pływa potem w morzach i oceanach, szkodząc organizmom w nich żyjącym. Mikroplastik można znaleźć także w wodzie pitnej czy piwie, a więc zjadamy go także my! Niedawny raport WWF wykazał, że tygodniowo zjadamy aż 5g plastiku, czyli tyle, ile waży karta kredytowa!
Tak naprawdę wszystkie te punkty są ze sobą powiązane. Rzeczy wykonane lokalnie, z dobrych, naturalnych materiałów, uszyte z dbałością o szczegóły posłużą nam wiele lat i nie będą przyczyniać się do emisji CO2 czy zanieczyszczenia wód mikroplastikiem. Nie wylądują po chwili na wysypisku, a dzięki swojej uniwersalności nie wyjdą za chwilę z mody i być może będą noszone nawet przez nasze dzieci!
Wybierajmy więc modę zrównoważoną, etyczną, dobrą dla nas i dla planety. Wdzięczne będzie nie tylko środowisko, ale i przyszłe pokolenia.
O autorce:
Eliza Sobczuk – autorka Instagrama @pokoleniezerowaste oraz bloga o tej samej nazwie. Promuje życie zero waste, sporo miejsca poświęcając tematowi szybkiej mody i jej negatywnemu wpływowi na środowisko. Zachęca do zmian w swoim tempie i małymi krokami.